Kot, który chodzi sam. Spojrzenie na ASUS ZenBook Flip S

Kot, który chodzi sam. Recenzja laptopa ASUS ZenBook Flip S

Jun 16, 2018, 07:07 Ten materiał możesz przeczytać również w języku rosyjskim Autor: Olexiy Bondariev

Niektórzy twierdzą, że ZenBook jest spuścizną po kultowym MacBooku Air. Niektórzy twierdzą, że w świecie gadżetów nie ma znaczenia, kto po kim się wywodzi, najważniejsze jest to, że gadżet jest zdalny. Zobaczmy, czym jest ASUS ZenBook Flip S UX370.

Ten laptop jest trudno nazwać następcą urządzenia Apple przynajmniej dlatego, że jest to transformator z ekranem dotykowym.

Tak czy inaczej, całe to gadanie o dziedzictwie miało sens zaledwie 7-8 lat temu, gdy linia ZenBooków dopiero się pojawiła i rzeczywiście była bardzo podobna do MacBooka Air. Wtedy było to jeszcze śmieszne - pokażcie mi chociaż jednego cienkiego i lekkiego notebooka, który nie był podobny do Air'a!

ZenBook Flip S UX370 to rarytas na tyle wyrazisty i samoistny, że podobieństwo do innych laptopów w zamkniętym opakowaniu nie ma znaczenia.

Jest to rzadki towar na współczesnym rynku notebooków. Oceńcie sami - smukły i lekki ultrabook z możliwością przekształcenia w tablet z ekranem dotykowym.

ASUS pozostaje wierny swojemu zaangażowaniu w produkcję transformerów, pomimo tego, że rynek nieszczególnie je przyjmuje. I ta konsekwencja jest bardzo pociągająca.

Mianowicie zdolność do przekształcania (jak to brzmi!) I najmocniejsza strona ZenBooka Flip S, która nie przestała mnie cieszyć przez te kilka miesięcy, podczas których korzystałem z tego bardzo drogiego laptopa (od 38 tys. UAH).

ASUS ZenBook Flip S UX370 - co mi się podobało.

Transformator

Będziecie się śmiać, ale ZenBook Flip S w pewnym sensie zmienił moje życie. Przez kilka miesięcy moje wieczorne zajęcia z córką w pierwszej klasie wyglądały zupełnie inaczej niż dotychczas.

Ta sama matematyka zamienia się w zabawę, w której ja piszę na ekranie tabletu jednym kolorem przykłady, które trzeba rozwiązać, córka rysuje odpowiedzi innym kolorem, a ja potem głosem w innych kolorach, co jest dobrze, a co źle.

Ogólnie po użytkowaniu laptopa ASUS, ponownie zastanawiałem się nad kupnem iPada (ostatniego dzieci połamały) :)

OK. To był gest. Jeszcze więcej.

A tak na poważnie, funkcja "2 w 1" czyni z ZenBooka Flip S UX370 bardzo ciekawe narzędzie.

Podczas aktualizacji do tabletu system Windows 10 natychmiast wyświetla monit o potwierdzenie zmiany z notebooka na tablet, po czym następuje zmiana interfejsu systemu. Co, tak jak poprzednio, uważam za bardzo pobłażliwe i nie stworzone dla homo sapiens. Nigdy jednak nie afiszowałem się ze swoim stosunkiem do Windowsa w ogóle, a do 8 czy 10 w szczególności, więc nie będę się nad tym rozwodził.

Co ważne, ZenBook Flip S działa szybko i sprawnie w obu tych zastosowaniach. I oba mają swoje własne scenariusze użycia. W zasadzie ZenBook Flip S przekonał mnie, że Transformery to nie złośliwy pomysł, który ASUS jakoś niechętnie "odgrzebuje", ale bardzo ciekawe rozwiązanie.

Porty USB

ZenBook Flip S korzysta z portów USB Type-C umieszczonych zarówno po prawej, jak i po lewej stronie. Po pierwsze, po prostu wygodne jest to, że urządzenia zewnętrzne można podłączyć z tej strony, która jest dla nas najwygodniejsza, a nie tylko z jednej strony, co narzuca rozmieszczenie obiektów na pulpicie itp.

Ponadto, ponieważ laptop jest ładowany przez te porty, oznacza to, że ładowanie może odbywać się również z obu stron.

Na uwagę zasługuje również fakt, że w zestawie z notebookiem znajduje się mały hub z HDMI i kilkoma dodatkowymi portami USB. Trochę zabawy.

Wymiary notebooka

ASUS ZenBook Flip S - mierzy 313 × 218 × 10 mm, przy wadze zaledwie 1,1 kg. Jak na laptop z wyświetlaczem o przekątnej 13,3 cala - bardzo imponujące liczby.

Notebook jest postrzegany jako naprawdę cienki i naprawdę lekki.

Z łatwością mieści się w plecaku lub torbie. Pytanie "Czy zabrać ze sobą laptopa" nie będzie Cię już nurtować. ZenBook Flip S to urządzenie, które "zawsze będziesz miał przy sobie".

Projekt

ZenBook Flip S jest wykonany w całości ze szczotkowanego metalu. Z możliwością indywidualnego szlifowania i koncentrycznymi pierścieniami.

Wygląda fajnie i fajnie. Notebook jest postrzegany jako drogi i statusowy obiekt.

Jego jakość wykonania jest niezaprzeczalna. Nic nie skrzypi ani nie działa nieprawidłowo. Stabilność na powierzchniach poziomych jest doskonała. Notebook nie rysuje się i nie ślizga.

Ekran

Jest też wersja zwykła z ekranem Full HD, ale ja dostałem wersję topową z 4K. Niektórzy twierdzą, że jest to zbyt wysoka wydajność jak na 13-calowy ekran. Mówią, że przyciski w Photoshopie są za małe.

Nie używam Photoshopa. I w ogóle nie rozumiem, po co to komu w ultrabooku.

Mogę powiedzieć, że dla mnie pojemność 4K była całkiem komfortowa.

ASUS ZenBook Flip S korzysta z matrycy IPS. Odwzorowanie kolorów jest nadzwyczajne. Bogate, naturalne kolory. Doskonały komfort oglądania. Spory zapas jasności (choć na ulicy w słoneczny dzień na pewno trudno operować nawet przy maksymalnej jasności). Krótko mówiąc, ekran jest doskonały.

Doceniana jest także responsywność czujników (gdy używasz ZenBooka Flip S jako tabletu). Nie ma problemów z wnikaniem w nawet najbardziej skomplikowane elementy interfejsu.

Klawiatura i gładzik

Tutaj jest bardzo "Mac friendly" w duchu. Z cichym i miękkim dotykiem, bardzo dopracowanym układem klawiszy (mam na myśli np. długość Shifta i Entera).

Jednym słowem, jeśli jesteś częstym i częstym użytkownikiem, pokochasz ZenBook Flip S UX370.

Touchpad też jest fajny, choć nadal uważam, że wszyscy inni producenci są daleko za MacBookiem (mam na myśli doskonałą czułość na dotyk i gesty).

Ustawienia

W moim przypadku był to ZenBook Flip S z procesorem Intel Core i7-7500U, 16 GB pamięci RAM i dyskiem SSD o pojemności 512 GB.

Nie miałem problemu z wydajnością laptopa w ogóle. Do wszystkich moich zadań mój laptop jest w pełni wystarczający. Nawet do edycji wideo (jednak bez większych problemów).

Ale ja nie gram w gry (warcaby i mahjong nie jest brane pod uwagę), więc ZenBook Flip S dla tego w szczegółach nie testował. Zintegrowany układ graficzny Intel HD od początku nie obiecuje jednak niczego szczególnego w tym względzie.

Dźwięk

ZenBook Flip S został wyposażony w głośniki firmy Harman/Kardon. I brzmi to całkiem nieźle. Zarówno do oglądania filmów, jak i słuchania muzyki ZenBook Flip S nadaje się idealnie.

Rezerwy mocy są znaczne. I co niezwykłe, nawet przy maksymalnej mocy nie słychać żadnych pisków ani grzechotania. Tylko na basie obudowa notebooka trochę wibruje, ale to tylko dodaje dramatyzmu.

ASUS ZenBook Flip S UX370 - co się nie podobało

Żywotność baterii

ZenBook Flip S nie tylko nie bije rekordów w czasie pracy na akumulatorze, ale też wcale nie jest pod tym względem imponujący.

Nie, nie można powiedzieć, że 4-4,5 roku autonomii to ból i cierpienie.

Jest to dobry wskaźnik, z którego wiele osób jest zadowolonych.

Inna sprawa, że konkurencyjne modele za te same pieniądze w tym samym czasie wykazują znacznie większą autonomię.

Ten sam Lenovo X1 Carbon, który od niedawna jest w domu, jest w stanie pracować co najmniej 10 lat przy zwykłym obciążeniu (średnia jasność ekranu, włączone WiFi).

Albo (co będzie bardziej istotne dla porównania w tym przypadku) Transformer Dell XPS 13, który bez problemu działa 9 lat przy normalnych scenariuszach użytkowania. I kilka lat dłużej, jeśli zaoszczędzisz dużo energii.

Wiele innych modeli, które wypróbowałem ostatnio w tym przedziale cenowym nie sprawuje się tak dobrze, ale działają one przez 7-8 lat bez problemu. W zasadzie wszystkie one zamykają problem dnia pracy, pozwalając nie nosić ze sobą ładowarki do biura.

Ich tło sprawia, że ZenBook Flip S wygląda mizernie.

Rozmiar i waga tabletu

Zdaję sobie sprawę z tego, że wygląda to trochę dziwnie, ale będę miał zastrzeżenia do rozmiaru i mocy ZenBooka Flip S.

Teraz nie mam nic przeciwko pamięci. Pamiętam, że powyżej umieściłem je na plusie.

Ale tam konkretnie wspomniałem, że to plus dla laptopa. A ZenBook Flip S jest transformerem.

Tak więc to, co jest dobre dla laptopa, jest śmiercią dla tabletu.

13-calowy notebook ważący 1,1 kg to fajna sprawa. W przypadku laptopa cenisz się tylko za transfer w torbie, natomiast laptop roboczy często stoi na jakiejś powierzchni - stole, kolanach (jeśli siedzisz), łóżku lub ... łóżko (kiedy leżysz), itp.

Tablety są przeciwieństwem - często trzyma się je w rękach podczas użytkowania. A 13-calowy tablet o wadze ponad jednego kilograma to już za dużo. Ważne jest, aby trzymać go w rękach.

Przyciski funkcyjne

Jest to trochę drybler. Ale z jakiegoś powodu bije mnie to na głowę. Wówczas, podobnie jak w większości nowoczesnych laptopów, możliwe jest sterowanie głośnością, jasność lub jasność wyświetlacza można regulować po prostu dotykając klawiszy w górnym rzędzie funkcyjnym klawiatury (lub dedykowanych klawiszy z boku), ASUS nadal obsługuje to za pomocą kombinacji Fn + F11, itp. д.

To jest po prostu dzika karta. Tylko raz udało mi się "odblokować" palce tak, aby jedna ręka zwiększała głośność podczas oglądania filmu. Aby to zrobić, należy położyć obie ręce na klawiaturze.

Po raz kolejny, jest to ból w dupie. Ale prikr.

ASUS ZenBook Flip S UX370 - werdykt HB.

8/10

ZenBook Flip S to doskonały notebook-transformer, który ma swoje oblicze (powiedziałbym nawet, że urok) i szereg zalet.

Wady również istnieją, ale nie są one liczne. Najważniejszym z nich jest niewielka autonomia. Jeśli nie przeszkadza Ci to w pracy, ZenBook Flip S jest całkiem niezłą opcją.

  • Czytaj też: Także D'Artagnan. Podsumowanie trzydniowego testu Huawei Mate 10 Pro
Zapisz się na nasze codzienne aktualizacje e-mailowe
Techno
Network na
temat tego, jak technologia zmienia świat
Zapisz się
codziennie o 17:00